środa, 28 grudnia 2016

Blue Jay and Mistletoe - koniec


Hej wszystkim!!

Udało się!! Zdążyłam jeszcze przed końcem roku wyszyć trzeciego niebieskiego ptaszka. Przedstawiam Wam modrosójkę błękitną z jemiołą, w sumie fajnie się wpasowała w ten świąteczny czas:)

I foto żywego blue jay'a

Źródło: http://classes.design.ucla.edu/Fall07/161A/projects/brittany/B/images_4.html

W końcu mogę pochwalić się całym tryptykiem :)


Do oprawy jeszcze ich nie zanoszę. Czekamy na odbiór kluczy do nowego mieszkanka i jak już wszystko będzie wyremontowane i gotowe to wtedy zdecyduję jaki kolor ramek. 

Pozdrawiam Was serdecznie:)

piątek, 23 grudnia 2016

Jedyna w tym roku

Witajcie!
Mało u mnie haftu ostatnio ale to nie znaczy, że z niego całkowicie zrezygnowałam. W ostatnich dniach powstał hafcik z uroczym robinkiem, wzór był dodatkiem do Twocs'a 247. Haft wkomponowałam w kartkę (jedyną haftowaną w tym roku, o zgrozo!). A całość prezentuje się tak:



Kartkę zgłaszam na wyzwania: 



To mój ostatni post przed Świętami, dlatego korzystając z okazji pragnę złożyć Wszystkim, którzy do mnie zaglądają serdeczne życzenia:

spokojnych Świąt w cieple rodziny, 
pięknie pachnącej choinki, 
zdrowia i energii na co dzień 
oraz uśmiechu i życzliwości 
na każdy dzień Nowego Roku.

Trzymajcie się cieplutko:)

wtorek, 20 grudnia 2016

Nie taki czekoladownik straszny

Witajcie.

Miałam mieć trochę więcej czasu od zeszłego tygodnia a tu lipa, szał świątecznych przygotowań porwał i mnie i z czasem krucho. Jednak dziś udało mi się wygospodarować trochę czasu, więc szybciutko coś napiszę,  

Może zacznę od kiermaszu. Tak się prezentowało moje stoisko. 

Trochę skromne i maciupkie ale na początku był mały problem z organizacją, bo zabrakło dla mnie stołu :P Na szczęście w miarę szybko znalazło się jakieś rozwiązanie.
Bardzo się obawiałam tego, że nie będzie zainteresowania moim stoiskiem, bo kto w dzisiejszych czasach wysyła tradycyjne kartki, chyba tylko ci którzy je robią;) Ku mojemu zaskoczeniu zainteresowanie było całkiem spore. Sprzedałam znaczną większość kartek, bileciki do prezentów poszły wszystkie. Największe emocje wzbudzały czekoladowniki. Mimo, że sprzedałam tylko dwa, to można powiedzieć, że wzbudziły największe zainteresowanie, bo nikt nie wiedział do czego takie pudełeczko służy, więc każdy podchodził, pytał, i podziwiał:) Było mi bardzo miło, bo to moje pierwsze w życiu czekoladowniki.

Pudełeczka robiłam według tego tutka. Myślę, że jest najłatwiejszy ze wszystkich jakie znalazłam w sieci, a uwierzcie przejrzałam ich na prawdę wiele. Czas na prezentację:






Pudełeczka (wszystkie oprócz ostatniego) zgłaszam na grudniowe wyzwanie - Świąteczne opakowanie w Magicznej Kartce 


oraz te, na których jest choć jedna śnieżynka na wyzwanie - śnieżynka na blogu Przyda się.




czwartek, 8 grudnia 2016

Z Gwiazdą Betlejemską

Witajcie,
Dziś kolejna porcja kartek tym razem tematem przewodnim gwiazda betlejemska.






Bardzo rzadko ostatnimi czasy zaglądam na Wasze blogi ale obiecuję, że wszystko będę nadrabiać od przyszłego tygodnia:)

poniedziałek, 5 grudnia 2016

SAL Tea Time cz.III

Ojej bardzo przepraszam za opóźnienie w publikacji salowego posta. Tak mnie wciągnęło karteczkowanie na kiermasz, że zupełnie zapomniałam, że w ten weekend była pierwsza sobota miesiąca. 
Filiżaneczka czekała już gotowa od kilku tygodni na obfocenie ale, że cierpię obecnie na permanentny brak czasu to hafcik pognieciony i foteczka jakaś taka nijaka. Wybaczcie.


Dobra zmykam do moich karteczek. Paa!

poniedziałek, 28 listopada 2016

Z Mikołajami

Witajcie,

Ostatnio mam ręce pełne roboty, bo w tym roku biorę udział w kiermaszu świątecznym w szkole podstawowej, do której chodzi mój siostrzeniec. Na moim stoisku będzie można głównie nabyć kartki świąteczne ale może zdążę jeszcze zrobić jakieś tagi, czekoladowniki itp. 

Dziś prezentuję serię kartek z Mikołajami:

Są do siebie bardzo podobne, ale jednak każda jest inna:)





Na razie mam przerwę od kartkowania, bo zabrakło mi papierów i czekam na zamówienia ze sklepów internetowych, Mam nadzieję, że szybko przyjdą bo zaczyna mi się zaciskać pętla na szyi, kiermasz już za niecałe dwa tygodnie.

Buziam Was Kochane za te wszystkie miłe komentarze pod exploding boxem.

Aga Jarzębinowa - polecam brać udział w kiermaszach, można też zadzwonić do sklepów scrapbookingowych i oni chętnie podpowiedzą:) no i oczywiście tutki na blogach:D

czwartek, 17 listopada 2016

Exploding box - mój pierwszy!!!

W ostatni weekend bawiłam się na wspaniałym weselu. Para młoda zadbała na prawdę o najmniejszy szczegół, dlatego ja też musiałam stanąć na wysokości zadania i przygotować dla nich coś wyjątkowego. Postanowiłam, że zrobię mojego pierwszego exploding boxa :) Przygotowania trwały dość długo. Najpierw szukałam natchnienia na innych blogach i youtubach, później zaczynałam mieć wizję, która cały czas się zmieniała, w końcu musiałam uzbierać wszystkie niezbędne rzeczy. Po wielu tygodniach zmagań przedstawiam Wam rezultaty. Ja jestem zachwycona:D Mogę się tylko przyczepić do niezdarnych perełek w płynie, nie wiem dlaczego mi nie wychodzą:(



A tak wygląda po otwarciu. Na jednej ze ścianek umieściłam życzenia.

Do takiego maleńkiego pudełeczka można upchnąć naprawdę dużo skarbów:)

Na reszcie ścianek zrobiłam małe kieszonki, do których też co nieco można upchnąć :)





Papiery jakie użyłam to kolekcja Field Lilies z Galerii Papieru. Digi życzenia od Jolagg.
Jestem ciekawa jak Wam się całość podoba?

czwartek, 10 listopada 2016

Blue Jay and Mistletoe (2)

Witajcie:)

Udało mi się skończyć już filiżankę z kawusią do SALu u Agaty (oczywiście publikacja będzie zgodnie z zasadami w grudniu), więc bezstresowo mogę zabrać się za inne hafty. Postanowiłam odkurzyć trochę niebieskiego ptaszka. Dokładnie 3 miesiące temu wyglądał tak. Wiele nie przybyło ale najważniejsze, że ptaszek już jest cały:) Zostały mi teraz głównie backstitche, które w sumie idą szybko jak człowiek ma czas żeby dłużej przysiąść.

wtorek, 8 listopada 2016

Śnieżne candy w Magicznej Kartce

Magiczna Kartka częstuje papierami z najnowszej kolekcji Śnieżne Opowieści. Prawdziwa gratka dla każdego kto tworzy świąteczne kartki i ozdoby. Zapisać się można TUTAJ.



sobota, 5 listopada 2016

Sal "Tea Time" cz.II

Witajcie, 
dziś pierwsza sobota miesiąca, więc zapraszam na herbatkę:)
Już myślałam, że dam plamę w tym miesiącu i nie wyrobię się z moim pękatym imbrykiem na czas ale udało się. Troszkę pozmieniałam kolorki ale tylko troszkę. Oto jak się prezentuje:


Bardzo dziękuję za tyle budujących komentarzy pod moimi świątecznymi zawieszkami, achhhh tyle ozdób chciałabym jeszcze zrobić a czas tak goni... 

wtorek, 25 października 2016

Świąteczne tagi w stylu Scandi

Wena powoli wraca, więc powolutku, pomalutku coś tam dłubię. Żeby zbytnio się nie przemęczać i przede wszystkim żeby weny nie odstraszyć na tapetę, albo raczej na tamborek, wzięłam coś co jest szybkie i efektowne w wykonaniu, czyli gift tagi. Wzorki pochodzą z Cross Stitch Collection 267, ale wiem, że rok albo dwa lata temu były dodatkiem do Cross Stitchera. Maciupkie obrazeczki powstały w dosłownie dwa wieczory.



Z dwustronnego papieru wycięłam prostokąty, przycięłam rogi, dziurkaczem zrobiłam dziurkę i przeciągnęłam sznurek. Hafcik podkleiłam jeszcze białym papierem, bo wzór kolorowego papieru za bardzo przebijał przez materiał i voilà są gotowe:

Z tyłu nakleiłam białą karteczkę, żeby można łatwo i czytelnie napisać imię osoby obdarowywanej.

Tym samym sezon Świąteczny 2016 uważam za otwarty:)


poniedziałek, 17 października 2016

Kiedy dopada brak mocy do stawiania krzyżyków to...

z pomocą przychodzą gazetki:)


Pisałam ostatnio o braku weny do haftowania, tak mi się niestety zawsze przytrafia podczas jesieni. Lekarstwem, chyba nawet skutecznym, jest przeglądanie gazetek, nie tylko krzyżykowych ale różnorakich związanych z rękodziełem. 
Ostatnio koleżanka przywiozła mi z UK TWOCSa nr 247.
Najbardziej z całego numeru spodobały mi się dodatki tj. kalendarz i wzorek ze świątecznym rudzikiem. Rudzika na pewno zrobię, a z kalendarza pokuszę się chyba o tę gąskę.


W środku numeru pełno słodkich świątecznych obrazków. Na jednej z pierwszych stron uroczy bałwanek.

Następnie całkiem fajna świąteczna zawieszka.

Alfabet z pierniczkowym ludzikiem. Też fajny, aczkolwiek wydaje mi się, że kolor liter jest trochę za ciemny, przez co ludzik jest trochę mało widoczny.

Kolejny w numerze bałwan, tym razem od DMC. Jakoś nie jestem fanką tej serii.

Dużo fajnych mini wzorków na świąteczne kartki i ozdóbki, chociaż te na zdjęciach, oprócz rudzika, nie zachęcają, to w środku jest jednak więcej znacznie ciekawszych.

Kot, który jest po prostu straszny. Jako kociara nie powinnam tak mówić ale co mogę za to, z resztą sami spójrzcie.

Myszki od Durene Jones w klimatach urodzinowo-wiosennych. Nie mój klimat.

Fajne hafciki z dużą ilością koralików, niekoniecznie na zawieszki i zdecydowanie nie w tych kolorach.

Kolejny projekt od Durene Jones, który również nie podbił mojego serca.

I żeby nie było, że nie lubię myszek i kotków, proszę bardzo projekt od Margaret Sherry, który bardzo mi się podoba:)

I na koniec drzewo genealogiczne. W sumie zastanawiam się mocno nad takim projektem, tylko bym chciała umieścić więcej pokoleń, widzieliście może gdzieś takie bardziej rozbudowane drzewa? 



I druga gazetka, którą wczoraj wyhaczyłam w Empiku, extra wydanie Mollie potrafi, czyli Szydełko dla początkujących. Tak bardzo bym chciała się nauczyć robić na szydełku, miałam już kilka podejść ale zawsze wychodzi koślawo i się zniechęcam. Tym razem mam nadzieję, że będzie inaczej, bo nareszcie trafiłam na pozycję, w której jest wszystko bardzo ciekawie opisane i przede wszystkim masa zdjęć jest. 

Na pierwszych stronach rodzaje włóczek, włókien, szydełek, pasmanteryjnych gadżetów. jest słowniczek i dokładny opis jak się czyta wzór.
 Następnie podstawy szydełkowania, jak trzymać szydełko i włóczkę, podstawowe, robienie oczek i łańcuszka i pierwsze proste projekty. Co jest dla mnie niesamowite to wszystko jest opisane dla prawo- i leworęcznych. 
 Kolejne strony wprowadzają w bardziej zaawansowane techniki, szydełkowanie na okrągło, wprowadzanie dodatkowej włóczki, ujmowanie słupków.
I na koniec lamówki, amigurumi, i na prawdę dużo, dużo więcej. Cały numer można przejrzeć tu.
Myślę, że to fajna gazetka dla kogoś początkującego. Jeszcze nic nie zaczęłam, bo muszę przygotować odpowiednie akcesoria, ale na prawdę wygląda zachęcająco. 
Wiecie co, chyba mi wena wraca, więc zmykam:) Paa!