sobota, 18 kwietnia 2015

TUSAL 2015 - odsłona 4

Nie wierzę, że kolejny miesiąc mi gdzieś uciekł. Prezentuję kolejną odsłonę tusalowego słoiczka. Coś tam się zaczyna dziać w środku. Ostatnio haftuję kilka małych rzeczy na prezenty dla bliskich, muszę im nadać ostatniego szlifu i mam nadzieję, że niedługo coś opublikuję nowego. Trochę mi wstyd, bo w tym roku mój blog, ogranicza się prawie tylko do publikacji wpisów tusalowych. 
Buziaki!!!


piątek, 3 kwietnia 2015

Tylko trzy

Trzy karteczki na Wielkanoc zdążyłam przygotować w tym roku, resztę posłałam gotowców. Z brakiem czasu się niestety nie wygra. Zmieniłam trochę wzorek, bo był w kształcie jajka i ni w ząb mi nie pasowało to do kwadratowej ramki, myślę, że wyszło całkiem zgrabnie. 


Korzystając z okazji, pragnę złożyć Wszystkim życzenia:

Zdrowych, spokojnych i radosnych Świąt Wielkanocnych, 
aby były one doskonałą okazją do zacieśniania więzi rodzinnych.
Odpocznijcie od życia w biegu, odstawcie na bok telefony i komputery 
i delektujcie się przyrodą, wspaniałą pogodą i wielkanocnymi smakołykami :):):)

sobota, 21 marca 2015

TUSAL 2015 - odsłona 3

Helołł, dzisiejszy post tak bardzo na szybko, prawie w biegu. Wklejam tylko zdjęcie słoiczka, nitek nadal mało ale się powoli rozkręcam. To ja już uciekam w poszukiwaniu Wiosny :)

środa, 18 marca 2015

Le phare aux mouettes - Anagram

Dzisiejszego posta zacznę od zakupków jakie poczyniłam w Haftixie. Kupiłam 4 kolory aidy 14ct, plastikową ramkę do haftu, oraz brakującą mulinkę i koraliki Mill Hill do haftu nad którym obecnie pracuję.


W sierpniu idę na wesele i mam zamiar przygotować własnoręczną pamiątkę ślubną, mam kilka wzorków, które mi się podobają, ale nie jestem pewna co do koloru aidy, stąd takie zamówienie. Kolory, patrząc od góry, to: 770 - perłowobeżowy, 264 - ecru, 550 - szarobłękitny, 5050 - jasnoliliowy. Perłowobeżowy kolorek mnie nieco zawiódł, wygląda, jakby był to jakiś bardzo, bardzo, bardzo sprany khaki, nie mam pojęcia do czego go wykorzystać.
Ramkę do haftu wybrałam 23x23, racji tego, że haftuję raczej małe wzorki, taki rozmiar wydał mi się najbardziej optymalny. Ramką jestem zachwycona!! Stary tamborek poszedł w odstawkę. Ramka wspaniale napręża materiał, nic nie krzywi, nie wdusza, nie trzeba poprawiać i jak dla mnie jest o wiele bardziej poręczna, po złożeniu, łatwiej jest taką ramkę przechowywać. Zatem, jeśli ktoś nie ma a się zastanawia to jak najbardziej polecam.

A teraz przejdę do tematu dzisiejszego posta. Le phare aux mouettes projektu Soizic Vanney-Gatineau, firmy Anagram, to jest to co ostatnio dłubię. Jak tylko zobaczyłam ten hafcik, wrzuciłam go od razu do mojego pliku MUST STITCH.


Zdecydowałam się wyszywać na aidzie 16ct, kolor rustico, niebo nie będzie wyszyte, więc myślę, że może to dać ciekawy efekt końcowy. Ilość kolorów 18, haft będzie urozmaicony przez dodanie koralików, mulin metalizowanych, krzyżyków frakcyjnych, będzie mnóstwo backstitchy. Dodatkowym utrudnieniem jest to, że posiadam wzór odręcznie rysowany, jest na nim trochę błędów, które na bieżąco staram się poprawiać. No i mimo, tak małego pola jakie wyszyłam już ten cały brązowy dół muszę spruć, bo Abakan źle mi przeliczył kolory. Za oknem nareszcie wiosna, więc nawet prucie nie zepsuje mi humoru:) Pozdrawiam Wszystkich :*


czwartek, 19 lutego 2015

TUSAL 2015 - odsłona 2

Nadszedł czas na drugą prezentację słoiczka. Mało niteczek, bo praca nad hafcikami prawie nie idzie do przodu. W chwilach wolnych od pracy biegam po lekarzach, bo coś mi nawala tarczyca, i biegam po bankach i deweloperach, bo mam w planach kupno ciasnego ale własnego M1, Na hafcenie czasu brak, z ledwością wyrobiłam się z przyozdobieniem słoika. Nie mam nawet czasu, żeby do Was zaglądać. Wybaczcie!! Obiecuję, że się poprawię niebawem. 



wtorek, 20 stycznia 2015

TUSAL 2015 - odsłona 1

Postanowiłam, że w tym roku i ja dołączę do Tusalowej zabawy, znanej większości z Was. Dla niewtajemniczonych, szczegóły TU. Mój słoiczek jeszcze nieprzyozdobiony, naprawdę nie zdążyłam się wyrobić do pierwszej prezentacji, na szczęście na ubranie słoiczka jest jeszcze miesiąc. 
Tak się prezentuje na dzień dzisiejszy (tak, wiem, że mało nitek). 


wtorek, 6 stycznia 2015

Podsumowanie 2014

Większość z Was zrobiła już swoje robótkowe podsumowanie ubiegłego roku, przyszła kolej na mnie. Może ilość i wielkość prac nie jest imponująca ale jestem bardzo zadowolona z tego co zrealizowałam w zeszłym roku. Myślę, że gdyby nie prowadzenie bloga tych prac byłoby jeszcze mniej. Jeśli chodzi o moje plany na rok 2015 to oczywiście pokrywają się z tym co zamieściłam na mojej Hafciarskiej Liście Życzeń, jednak nowy rok zaczęłam haftem nie zamieszczonym na ów liście, ale o tym w następnym poście.
Szczęśliwego Nowego Roku 2015!!