piątek, 21 marca 2014

Ladybug and Daisy finisz

Wreeeszczie skończyłam!!! Pracę nad tym haftem zaczęłam w listopadzie zeszłego roku, czyli wyhaftowanie go zajęło mi ponad 4 miesiące. Na jednym z rosyjskich blogów, pewna pani pochwaliła się, że ukończyła ten haft w tydzień. Załamka, bo ja nie śpiąc, nie jedząc i nie robiąc nic innego, w życiu nie skończyłabym go w tak krótkim czasie. Jestem zadowolona z efektu jak nigdy, w realu oczywiście wygląda milion razy lepiej.

W całości:


Kilka zbliżeń:



Przymiarka do przykładowej ramy (kiepskie zdjęcie przy sztucznym oświetleniu zrobione telefonem):


Początkowo chciałam, skorzystać z pomysłu projektantki i wykorzystać ten haft na wieczku szkatuły ale  nie mogłam znaleźć odpowiednio dużej. W dodatku, pomyślałam sobie, że w taki sposób będzie się szybko brudził i niszczył a jest na to zbyt piękny, dlatego postanowiłam go oprawić. Ramki odpowiedniej jeszcze nie mam, wiem tylko że musi być wąska, grafitowa i koniecznie z passe partout, (ta na górze to granat).

Do haftu tego typu na pewno jeszczę wrócę. Ba! Już mam nawet kupione wszystkie niezbędne materiały :D Następne na tamborek wskoczą niebieskie, a później czerwone ptaki również wg projektu Valentiny Sardu. Zanim jednak zacznę muszę skończyć metryczkę, kilka kartek wielkanocnych i klika innych drobiazgów.

Dziś pierwszy dzień wiosny zatem pozdrawiam słonecznie wszystkich :D

środa, 12 marca 2014

Candy u Szarlotki oraz Candy u Ewy

Zapisałam się na candy u Szarlotki, która rozdaje prześliczny zestaw do haftu Sombunny to Love klik. Żeby tego było mało to zapisałam się na jeszcze jedno candy u Ewy, dzięki któremu można stać się szczęśliwym posiadaczem gazetki Profilo i przepięknych materiałów klik. A co tam, w razie czego od przybydku głowa nie boli :D

Zapraszam na Candy! :)

 Rozdaje
Banerki z działającym linkiem wstawiłam obok.

wtorek, 11 marca 2014

Antyzgubnik nożyczkowy

Tytuł dzisiejszego posta jest dość osobliwy ale jak tu znaleźć odpowiednie tłumaczenie "scissors keeper"? Wzorek pochodzi z Cross Stitch Collection nr 232, a w skład zestawu wchodzi jeszcze poduszeczka na szpilki i przybornik na igły, które zamierzam wyszyć. Bardzo potrzebowałam takiej zawieszki, bo nożyczki chyba gubię częsciej niż igły. Dzieje się tak pewnie dlatego, że mam tylko jedną parę, której używam przy kilku rozpoczętych haftach, natomiast igłę przecież mam zawsze co najmniej jedną do każdego haftu. Mam nadzieję, że takie rozwiązanie będzie pomocne.



Tak, pamiętam swój ambitny plan zrobienia takiego zestawu Apple Blossom by Fabby Reilly. Przybornik, który zrobiłam okazał się być miły dla oka ale niestety trochę niepraktyczny. Dlatego podarowałam go osobie, która mało ma do czynienia z igłą i nitką ale swój dobytek igiełkowy przechowywać gdzieś musi.

Witam serdecznie moich nowych obserwatorów. Serdecznie Was pozdrawiam i zachęcam do dalszego zaglądania:)

poniedziałek, 3 marca 2014

Etui na smartfona

Aż trzy miesiące minęły od mojego ostatniego wpisu, tak mi wstyd... Nawet nie mam nic na swoje usprawiedliwienie, co prawda w grudniu stopowały mnie świąteczne przygotowania ale od stycznia zamiast ruszyć z krzyżykami pełną parą, pławiłam się w błogim lenistwie. Wytyczyłam sobie cel do końca zeszłego roku, żeby skonczyć haft z biedronką, są już ponad dwa miesiące po terminie a ja go jeszcze męczę:(
Na szczeście czuję już wiosnę w powietrzu i razem z nią powoli zaczynam się budzić. W ostatnim tygodniu powstawało takie oto cudeńko:

Bez backstitchy


Z backstitchami (uwielbiam ten efekt przed i po:)

Z koralikami


W całości

Kilka detali odnośnie haftu. Wzór pochodzi z Cross Stitchera nr 274. W magazynie użyto filcu i kanwy rozpuszczalnej. Ja wyszywałam na aidzie 14ct kolor jasnobeżowy, zakupiłam ją pół roku temu, bo bardzo byłam ciekawa tego koloru, ale jakoś nie przypadł mi do gustu. Do tego haftu kolor był idealny. Najpierw uszyłam wierzchnią warstwę etui ale stwierdziłam, że może być zbyt cienka w razie gdy telefon mi spadnie, więc zrobiłam jeszcze wyściółkę z mięciutkiego kremowego filcu. Całości dopełniają koraliki Mill Hill nr 02002.

Dzisiaj zawitał do mnie nowy TWOCS ale jestem nim bardzo zawiedziona. Myślałam, że będą w nim jakieś ładne wzory na kartki świąteczne a jest kilka "łysych" kurczaków.
 


Jak dla mnie broni się tylko zimorodek i owieczkowy alfabet



I kilka innych fotek ze środka





Pozdrawiam wiosennie i obiecuję sobie i Wam, że porzucam lenistwo i zabieram się za krzyżyki :D