wtorek, 14 czerwca 2016

Trochę origami

Witajcie!!
Ostatnio znów trochę więcej czasu muszę spędzać przed kompem, dlatego chcąc oszczędzić moje oczy z wielkim bólem muszę rozstać się na jakiś czas z krzyżykami. Biedna latarnia znów musi poczekać na lepsze czasy. 

Żeby zaspokoić głód tworzenia i zbytnio nie przemęczać przy tym oczu postanowiłam pobawić się trochę papierami, gdzieś znalazłam opis jak stworzyć przepiękną kokardę origami. Ćwiczyłam składanie przez kilka dni, żeby dojść do perfekcyjnego równego zaginania i docinania abym w końcu mogła ją zaprezentować na karteczce. Karteczka jest delikatna, romantyczna, pastelowa - uwielbiam takie motywy w tym co tworzę ale na co dzień jestem zupełnym przeciwieństwem. Mam czasem wrażenie, że siedzą we mnie dwie natury :-)



Kupiłam sobie na OLXie gilotynkę, żeby szybciej i dokładniej wycinać bazy do kartek, bo na takie mierzenie i ręczne wycinanie brakuje mi cierpliwości, a i tak zawsze mi coś krzywo wyjdzie. Gilotynkę zamówiłam już jakiś czas temu i jeszcze nie przyszła, mam nadzieję, że babeczka mnie nie zrobiła w bambuko:-( Przerzuciłam się na kupowanie z ogłoszeń lokalnych. Na allegro już kilkakrotnie się nacięłam, zamiast oryginalnych rzeczy dostawałam podróbki. Jak na razie olx się dobrze sprawował albo natrafiałam na wyjątkowo uczciwych ludzi :) Poczekam jeszcze kilka dni, może Poczta Polska tym razem zawiniła...