piątek, 11 lipca 2014

Alliums i polowanie w Empiku :D

W naturze kwiaty czosnku, czyli Alliums mnie jakoś nie zachwycają, natomiast w hafcie jestem nimi totalnie zauroczona. Dlatego, kiedy tylko zobaczyłam obrazek w Twocs'ie nr 218 od razu wiedziałam, że go wyszyję. Trochę czasu zajęło mi skompletowanie wszystkich mulinek ale w końcu wystartowałam. To stan po czterech dniach dłubaninki:

Czosnków jeszcze nie widać, zaczęłam od łatwiejszej strony czyli od tła. W hafcie będzie wykorzystana mulina metalizowana, co trochę utrudnia pracę ale za to jaki efekt... Skrzydła motyla tak pięknie się mienią, zupełnie jakby przed chwilą spadł na nie deszcz i kropelki deszczu odbijały się w słońcu. Oczywiście zdjęcie nie oddaje w pełni tego efektu.

A na koniec pokazuję, zestawy papierów jakie upolowałam w Empiku. Zaczynając od prawej: Bożonarodzeniowy Heyda za 7,50zł (przeceniony z 24,99zł!!!), Gorjuss za 10zł (przecena z 19,99zł) i Papermania za 12,50zł (przecena z 24,99zł). Był jeszcze przeceniony filc w zestawach po 4 sztuki za 5,60zł, czyli w sumie wychodziło 1,40zł za arkusz. To niezła cena, u mnie w pasmanterii jeden arkusz kosztuje 3zł. Niestety nie kupiłam, bo nie mogłam się zdecydować, który zestaw kolorystyczny wybrać. Pewnie w weekend wybiorę się jeszcze raz do innego Empiku, może jeszcze coś upoluję :D


Pozdrowienia i uściski dla Was!! A ja zmykam...tworzyć...

poniedziałek, 7 lipca 2014

Wild Westies III - koniec

Udało mi się dobrnąć do końca. Mimo licznych pomyłek, o których wcześniej pisałam, jestem bardzo zadowolona z efekt końcowego. Na pierwszy rzut oka nie widać w ogóle, że są jakieś błędy. W sumie chyba wolę nawet takie prace z błędami, oczywiście umiejętnie zakamuflowanymi, przecież one nadają pracy indywidualnego tonu. Prawda?

Przeurocze psiaki, zrezygnowałam przy nich z backstitchy białą nitką, wydawało mi się to zbędne.

Najbardziej się cieszę, że twarz damulki, po dodaniu linii wygląda jak twarz :-P Baksticze nie pokrywały mi się z kolorami krzyżyków. Musiałam tu troszkę pokombinować, w rezultacie rysy twarzy ma bardziej spiczaste niż w oryginale. No i nieszczęsny kapelusz, którego nawet nie będę komentować...

Gdy zaczęłam haftować go ponad rok temu, miałam zamiar wyhaftować całą serię. Na razie muszę zrezygnować z tego pomysłu, bo do nowego mieszkanka ten obrazek mi w ogóle nie pasuje. A z tym na razie nie wiem co zrobię, musi znów odleżeć swoje w pudełku i poczekać na stosowny moment.

Rozpoczęłam pracę nad Alliums, ale na razie jest jeszcze zbyt mało, żeby go Wam pokazać.
Dziękuję Wam za serdeczne komentarze i pozdrawiam.

czwartek, 3 lipca 2014

Zakupki :)

Przesyłka z mulinkami i len w kropeczki do dwóch nowych przedsięwzięć własnie dotarły, a ja jeszcze siedzę nad damulką. Zostało mi jeszcze dosłownie tylko kilka niteczek, mam nadzieję, ze skończę ją do jutra. Dziś już nic przy niej nie uda mi się wyhaftować, bo zaraz zmykam do pracy.
Tylko się jeszcze pochwalę, co było w paczuszce:


Mulinki, w tym dwie metalizowane do obrazka Alliums, który można znaleźć w ostatnim numerze Twocs'a. Len będzie mi potrzebny do wyszycia pewnej pysznej, różowej słodkości. Do tego zamówiłam nawijarkę do mulin, mam nadzieję, że dzięki temu wynalazkowi uda mi się zaoszczędzić trochę czasu. Do tego dostałam mały gifcik od Haftixa w postaci pięknej mosiężnej klamerki.
Witam nowe obserwatorki, bardzo dziękuje za dodanie mnie do obserwowanych blogów i zachęcam do dalszego zaglądania. Pozdrawiam.