czwartek, 12 września 2013

Apple Blossom - przygotowania

Skończyłam wyszywać mój nautyczny hafcik na poduszkę. Właśnie się suszy, jutro go uprasuję, naszyję na poszewkę i wrzucę fotki całości.
Przyszła do mnie paczka z lnem do kolekcji Apple Blossom. Wzorki można znaleźć w Cross Stitch Gold nr 91. Już prawie wszystko skompletowałam, brakuje mi tylko koralików, z których być może nawet zrezygnuję i tasiemki. Tak wyglądają przygotowania:



To będzie mój pierwszy haft na lnie. Wygląda on groźnie, nie widzę w ogóle, w które miejsca powinnam wkłuwać igłę. Mam nadzieję, że szybko się przyzwyczaję i nie wyrzucę go w kąt. Jestem zachwycona pracami na lnie, które widziałam na innych blogach. Są takie subtelne i wyglądają o wiele bardziej profesjonalnie niż wyszyte na aidzie. Do dzieła!

A jeszcze się pochwalę moim ostatnim łupem, który upolowałam ostatnio na Allegro. 24 cieniowane mulinki za 18zł, wliczyłam już koszt przesyłki :D Tylko jedna jest napoczęta, reszta - nówki sztuki. Jeszcze się nie zastanawiałam co z nich zrobię. Czerwona na pewno będzie przeznaczona na jakiś świąteczny haft.
Chciałabym też podziękować Magdzie z bloga Nitki Ariadny za dodanie mnie do obserwowanych blogów, witam Cię serdecznie :)

2 komentarze:

  1. To sama przyjemność!:)
    Powodzenia w haftowaniu na lnie!
    Czekam na postępy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz całkowitą rację, len jest faktycznie cudowny! Mam tylko problem z z rozpoczęciem i zakończeniem nitki, obawiam się, że może prześwitywać. Pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń