piątek, 14 listopada 2014

Azure Tit and Blueberries - cz.1

Azure Tit and Blueberries czyli Sikora Lazurowa i Borówki, to pierwsza z serii niebieskich ptaków Valentiny Sardu dla Ajsai Press. Pozostałe ptaki to błękitnik górski i modrosójka błękitna. Istnieje też seria czerwona. Wzór jest połączeniem haftu krzyżykowego i blackworku, chociaż nie wiem czy w przypadku, kiedy wyszywa się białą nicią można to nazwać blackworkiem. Chciałam je wyszyć w rządku jako jeden obrazek, ale nie zmieszczą się na kawałku lnu, który kupiłam, Haftuję na Belfaście 32ct, kolor naturalny, 15 kolorami muliny DMC. Bardzo mnie ostatnio bolą oczy, nic dziwnego jeśli spędzam w pracy przed kompem po 10 godzin dziennie, dlatego staram się nie przemęczać przy wyszywaniu. Tak wygląda stan po 5 dniach:

Jutro idę do okulisty, wiem, że to głupio zabrzmi ale strasznie się boję, że stwierdzi mi jakąś dużą wadę. Nie mogę sobie wyobrazić siebie w okularach... :-(

16 komentarzy:

  1. Uwielbiam te wzory. Sama wyhaftowalam juz ich storczyki i ptaszki czekaja w kolejce :-). Super efekt! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny ptaszek! Zanm ten ból...też pracuje przy komputerze i moje oczy po 8-9 godzinach mają zwyczajnie dość. Jest opcja że dostaniesz okulary do pracy przy kompie, a twoja ewentualna waada może wcale nie być duża...tego Ci życzę! Oczy ważna rzecz...zwłaszcza przy naszej pasji :D Będzie dobrze!

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, śliczniutkie:) Niebieskie, eh!
    Zdrówka dla oczu!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie martw się na zapas: ) ja całe życie miałam wadę wzroku a na ostatniej wizycie pani doktor stwierdziła że mam idealny wzrok ze niejeden by taki chciał i kazała się pożegnać z okularami (miałam do czytania i do komputera) Sikorka cudowna czekam na resztę pięknych ptaszków: )

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękny ptaszek będzie! Fajny jest też ten ornament ażurkowy:)
    A okulary nie są takie złe, no i można też rozważyć szkła kontaktowe.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękne! :)
    Nie martw się! Fajnie się nosi okulary! Zwłaszcza, że w sklepach jest teraz bardzo duży wybór. Nie to, co kiedyś ;)
    Ja noszę od wakacji. I bardzo sobie chwalę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękne te odcienie niebieskiego, na płótnie świetny efekt :) Okulisty się nie bój, pewnie jest ok, a jeśli coś tam z oczkami się dzieje, to naprawdę warto się pokazać. Może będą jakieś kropelki, a nawet jak okulary, to przecież są teraz szkła kontaktowe i tyle świetnych oprawek, że zawsze coś sobie dobierzesz! Okulary znacznie ułatwiają patrzenie na świat :) Wiem, bo sama noszę do czytania, haftowania, komputera (wybrałam z antyrefleksem) :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Sikorka jest cudowna. Nie przejmuj się okularami, ja swoje noszę od 4 roku życia, więc w zasadzie nie pamiętam siebie bez nich ;) Jak Ci wyjdzie jakaś wada to zawsze możesz zdecydować się na soczewki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Takie okoliczności niestety ale męczą oczy, wiem coś o tym. Jestem ślepa jak kret od nastoletnich czasów. A ptaszyna się zaczyna prezentować bardzo ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten ptaszek wygląda bajkowo, jak malowany... Cudo! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczna ptaszyna. Ciekawa jestem tego wzoru, bo jeszcze się z nim nie spotkałam. Czekam na dalsze prezentacje. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczny ptaszek. Wszystkie razem będą pięknie wyglądać.

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczne kolory. Ja właśnie zaczęłam wyszywać serię z czerwonymi ptaszkami ;) jednak zrezygnowałam z black(white)worku :)
    Pierwszy haft mam już prawie na ukończeniu.
    Czekam niecierpliwie na Twoją kolejną odsłonę.

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczny. Muszę poszukać schematu i też takiego zrobić :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie bój nic, są jeszcze soczewki ;) a okulary... ja siebie teraz nie mogę wyobrazić bez nich ;) teraz jest szeroki wybór oprawek, więc można szaleć i dobierać według własnego widzimisię ;)

    Zapowiada się piękny haft! nie mogę się doczekać ostatecznej odsłony :) Pozdrawiam i trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękny ptaszek, ciekawa jestem dalszych postępów. powodzenia u okulisty.

    OdpowiedzUsuń