Długo mnie tu nie było, prawie trzy tygodnie i ze wstydem muszę stwierdzić, ze przez ten czas pod względem krzyżykowym jestem daleko w lesie.
Z okazji narodzin córeczki bardzo bliskich mi osób przygotowałam metryczkę. Wzorek wzięty z Cross Stitch Crazy nr 178, pierwotnie przygotowany do wyszycia haftu na kartkę. Ja go trochę pozmieniałam, bo nie zmieściłby się do ramki zakupionej w pewnej firmie na literę I. Wygląda on tak:
Wybaczcie tą wstążeczkę, która zakrywa nazwisko ale nie mam programu, w którym mogłabym zblurować zdjęcie. Fotka miśka wyszła mi w jakimś dziwnym kolorze, a lalka nie ma w rzeczywistości takiego grymasu na twarzy tylko się ładnie uśmiecha.
A tak wygląda moja bombka (chociaż bombki to tu jeszcze w ogóle nie widać, hehe) po trzech ostatnich wieczorach. Haftuję na aidzie 20ct w kolorze kości słoniowej, dwiema nitkami muliny DMC kolor 815. Haftuję dwiema nitkami na takim gęstym splocie, bo nie jestem zwolenniczką prześwitów, zwłaszcza w takiej monochromatycznej pracy. Bombka, a właściwie rozmiarowo bomba, zapowiada się w każdym razie ciekawie a i już mam pewne plany jak ten hafcik wykorzystam.
I jeszcze szybki przegląd The World of Cross Stitching nr 208, który znalazłam dzisiaj w skrzynce. W sumie jestem szczęśliwa, że go dostałam ale i też rozczarowana, bo prenumerata miała się zacząć od numeru następnego, bo ten już miałam okazję przejrzeć w połowie września.
Najfajniejszy jest chyba dodatek, w postaci ściennego kalendarza na przyszły rok, a w nim aż cztery wzorki z przesłodkim Fizzy Moon. Te wg mnie są najładniejsze:
A w środku gazetki same zimowo-świąteczne wzorki. Mało ciekawe na mój gust, ale skuszę się chyba na zrobienie tagów do prezentów i może jakieś świąteczne kartki. Obrazek z jelonkami jest śliczny.
Piękne wzory :) Ja moją bombkę zaczęłam od samej bombki i teraz żałuję... bombka poszła mi rewelacyjnie a ta wstążka ach szkoda pisać...
OdpowiedzUsuńJa przy tej pierwszej i najdłuższej wstążce myślałam, że wymięknę, reszta poszła już w miarę gładko;) A Twoją bombkę właśnie sobie obejrzałam, jest śliczna i wybrałaś fajny kolor kanwy :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna metryczka :)
OdpowiedzUsuńBędę śledzić dalsze losy bombki :D
Dziękuję:D a z bombką niestety ale chwilowo utknęłam, mam nadzieję, że ten zastój hafciarski szybko mi przejdzie :/
OdpowiedzUsuńMetryczka jest wspaniała, a salowa bombeczka zapowiada się ciekawie-wszystkie dziewczyny narzekają na wstążkę...ciekawe dlaczego???? pewnie i ja wkrótce się przekonam, na razie siedzę w bombce!a jak!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa :) A wstążka jest po prostu strasznie monotonna ale trzeba przez to przebrnąć. Ja tez już siedzę w bombce i haftuje się super. Powodzenia ;)
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńMetryczka przepiękna:)
Czy w tej gazetce jest ten wzór dla chłopca?
Czy mogę poprosić uprzejmie o przesłanie na maila bettiw@o2.pl?
Bardzo dziękuję,
Beata